Podróżował nim 57-letni mieszaniec Chełma wraz żoną i psem. Świadkowie próbowali pomóc ugasić pożar, jednak ogień szybko rozprzestrzenił się na całe auto. Pomimo przyjazdu straży pożarnej pojazd doszczętnie spłonął. Przez kilkadziesiąt minut ruch w miejscu zdarzenia odbywał się z utrudnieniami. Nikomu nic się nie stało. Drugie auto spłonęło podczas gminnych dożynek nad Zalewem Żółtańce. Po 16:00 w płomieniach stanęła Skoda Fabia, zaparkowana na ściernisku - które zresztą również zajęło się ogniem. W tym przypadku również nikt nie ucierpiał.
Płonące samochody
Ostatni weekend wakacji to dwa pożary samochodów. Do pierwszego doszło w sobotę około południa na trasie z Chełma do Włodawy. Ogień w komorze silnika osobowego Renault pojawił się podczas jazdy.
- 29.08.2016 08:41 (aktualizacja 12.08.2023 00:25)
Napisz komentarz
Komentarze