Chłopak - wychodząc z klasy lekcyjnej - prysnął do pomieszczenia gazem pieprzowym. Gdy po przerwie do klasy weszli inni uczniowie - poczuli duszności i drapanie w gardle. Gazem podtruła się też ich nauczycielki. Szkoła wezwała karetkę pogotowia, policję i straż pożarną.
12-letni żartowniś przyznał się do winy. O jego losie zdecyduje Sąd Rodzinny i Nieletnich.
Napisz komentarz
Komentarze