W Wólce Czułczyckiej ogień zajął ponad 2 hektary nieużytków, w Zarzeczu - 9 hektarów, a w Wólce Tarnowskiej - 3 hektary. Trawy paliły się też w Zawadówce w gminie Chełm, Lipinkach, Zalesiu Kańskim i samym Chełmie.
Za większość takich pożarów odpowiada człowiek - mimo, że to wykroczenie zagrożone karą grzywny. Mówi oficer prasowy chełmskich strażaków Wojciech Chudoba:
Tak było wczoraj w Wólce Kańskiej-Kolonii, gdzie ogień rozprzestrzenił się na las. Spaliło się 3 hektary ściółki oraz kilkadziesiąt drzew. Równie niebezpiecznie było w Romanówce,gdzie trawy płonęły tuż przy budynkach mieszkalnych.
Te pożary znalazły się w kręgu zainteresowania policji.
Napisz komentarz
Komentarze