Do zdarzenia doszło w niedzielę (3 października) w nocy. Dyżurny jednostki otrzymał zgłoszenie, że w miejscowości Sosnowica na terenie jednej z posesji znajduje się agresywny mężczyzna. Miał niszczyć należące do zgłaszającego samochody.
Jak ustalili policjanci, młody mężczyzna poprosił właściciela posesji o pomoc w dotarciu do domu, ponieważ pokłócił się z dziewczyną. Co więcej, był przemarznięty po rzekomym przepłynięciu kanału Wieprz-Krzna i za wszelką cenę chciał się ogrzać w domu lub samochodzie. Mężczyzna odmówił wpuszczenia go do swojego domu, co spotkało się z negatywną reakcją nieznajomego. Po chwili wpadł w złość i zaczął demolować znajdującego się w pobliżu citroena wyrywając w nim klamkę, rysując powłokę lakierniczą oraz uszkadzając lewe przednie drzwi i zderzak. Wandal w akcie desperacji uszkodził również mitsubishi znajdujące się na posesji. Oprócz rys na masce, wyrwał prawe lusterko i pokiereszował tylne drzwi od strony pasażera. Następnie rzucił się do ucieczki, po drodze gubiąc buta.
Policjanci szybko odnaleźli delikwenta całego zajścia. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec powiatu włodawskiego, który schował się przed policjantami w garażu na sąsiadującej posesji. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia i osadzony w policyjnej celi. Dzisiaj usłyszał zarzut do którego przyznał się częściowo. Swoje zachowanie tłumaczył „niepamięcią”. Straty jakie 30-latek wyrządził na szkodę zgłaszającego to kwota 10 000 złotych. Sprawa będzie miała finał w sądzie. Za przestępstwo niszczenia mienia kodeks karny przewiduję kare do 5 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze