Od 1 czerwca każdy kierowca, który zbliża się do przejścia dla pieszych musi ustąpić pierwszeństwa osobie chcącej wejść na "zebrę". Powodem zmiany przepisów było to, że w Polsce od lat do wielu zdarzeń z udziałem przechodniów dochodziło najczęściej właśnie na oznakowanym przejściu - zarówno przez zbyt późne wyhamowanie, jak i przez wyprzedzanie przez inny pojazd.
Niebawem minie pół roku, odkąd nowe prawo weszło w życia i jak się okazuje, już można mówić, że odnosi sukces. A właściwie, zaczął odnosić już podczas zapowiedzi rządu, że przepisy zostaną zaostrzone. Od stycznia do października br. polscy kierowcy spowodowali o 20% mniej wypadków niż w analogicznym okresie w 2020 r. i aż o ponad 30% mniej niż w roku 2019.
- Liczba wypadków spowodowanych przez kierowców, w których poszkodowani zostali piesi w 2019 r. wyniosła 2077. Rok później było to 1791, a obecnie 1439. Podane liczby odnoszą się do tylko 10 miesięcy. Różnica jest także w kwestii ofiar śmiertelnych. W 2019 r. było ich 139, następnie 130, a obecnie 81 - informuje policja. - Liczba rannych w wypadkach spowodowanych przez kierowców nieustępujących pierwszeństwa na pasach też spadła. Od stycznia do października tego roku spadła o 19% w porównaniu z tym okresem roku 2020 i o 30% przyrównując do takiego okresu w roku bez zaburzonej mobilności, czyli 2019. Ta zaburzona mobilność to efekt pandemii, kiedy generalnie, w 2020, spadło natężenie ruchu na drogach.
Napisz komentarz
Komentarze