Rywalki wyszły na prowadzenie w ostatniej minucie pierwszej połowy. Po niespełna 10 minutach drugiej części spotkania było już 0:2, ale niedługo potem bramkę dla Polski zdobyła Natalia Sitarz - i przez kilka chwil wydawało się, że biało-czerwone stać na wyrównanie. Na 4 minuty przed końcem padło jednak rozstrzygające trafienie dla Ukrainek.
Kibice w Chełmie mogli czuć niedosyt, zwłaszcza że dzień wcześniej - w sobotę - Polki wygrały w Piaskach 4:3.
Mówi trener reprezentacji Polski kobiet w futsalu, Wojciech Weiss.
Napisz komentarz
Komentarze