W ubiegłym roku w Chełmie zebrano w sumie prawie 22 tysiące ton odpadów, które wytworzyło ponad 62,5 tysiąca osób mieszkających w mieście. Chociaż - według tzw. deklaracji śmieciowych - było to niespełna 50 tysięcy mieszkańców.
Prawie 3,5 tysiąca chełmian w 2016 roku dostarczyło posegregowane odpady do Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów, co dało w sumie prawie 2,5 tysiąca tony - o ponad 630 ton więcej niż w 2015 roku.
To wszystko generuje oczywiście koszty - miasto wydało na odbiór, transport i unieszkodliwianie śmieci w sumie ponad 10 milionów złotych. Kolejne 600 tysięcy to koszty osobowe Biura Gospodarki Odpadami Komunalnymi, 60 tysięcy - koszty Biura Informatyki, koszty Wydziału Organizacyjnego – ponad 36 tysięcy, koszty Wydziału Ochrony Środowiska - 10 tysięcy złotych, koszty komornicze i przelewów – prawie 5 tysięcy. To wszystko znacznie przewyższyło dochody z tytułu odbioru odpadów, które wyniosły ponad 9,5 miliona złotych. Miasto musiało zatem dopłacić prawie 1,25 mln złotych.
To ma wpływ na plany MPGK w tym roku.
Według corocznego raportu na ten temat, najpilniejszy jest zakup specjalistycznego samochodu z tylnym załadunkiem i dodatkowym uszczelnieniem - przydatnego szczególnie przy odbiorze popiołu i odpadów biodegradowalnych. Koszt takiego pojazdu to prawie milion złotych.
MPGK, wspólnie z podobnymi zakładami z województwa, walczy także o zewnętrzne dofinansowanie, które miałoby pójść na wykonanie budynku socjalno-administracyjnego, placu kompostowego i magazynowego na odpady zielone, drogi wewnętrznej, oraz wiaty do magazynowania surowców i zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. W planie jest też doposażenie w urządzenia i maszyny - np. samochód do transportu kontenerów, ładowarkę teleskopową, zamiatarkę ciągnikową czy odśnieżarkę gąsienicową.
Jest też szansa na środki z programu współpracy transgranicznej - w Chełmie zaplanowano z tego tytułu budowę nowej niecki wysypiska odpadów azbestowych w Srebrzyszczu - o objętości prawie 13 tysięcy metrów sześciennych - wraz z nowym ponad 200-metrowym ogrodzeniem. Wartość międzynarodowego projektu oszacowano na prawie 6,5 miliona złotych.
Napisz komentarz
Komentarze