Będzie to przykład akcji, którą na zachodzie nazywa się 'book-crossing'. Chodzi o pozostawianie książek w miejscach publicznych, po to, żeby ktoś mógł ją znaleźć, przeczytać i przekazać dalej.
Skąd pomysł na takie wydarzenie w Chełmie? Wyjaśnia Robert Chełmicki - dyrektor biblioteki.
Idea polega na tym, że w miejscach ogólnodostępnych, pozostawia się książki. Kto chce, może je wziąć ze sobą do domu, przeczytać, a potem - odłożyć, w inne miejsce. Po to, żeby następni mogli się z nią zapoznać i tak w kółko. Wydarzenie po raz pierwszy organizuje Chełmska Biblioteka Publiczna. Mówi dyrektor - Robert Chełmicki.
Chełmska Biblioteka Publiczna po raz pierwszy organizuje taką akcję u siebie, choć wcześniej - były już podobne przedsięwzięcia. Jeśli chcecie zdobyć książkę od bibliotekarzy, to w kalendarzu już zaznaczcie sobie 13-sty czerwca, czyli przyszły wtorek. Pracownicy zostawią wtedy książki w różnych miejscach Chełma: na ławkach, skwerach, przystanki autobusowe, a w środku - znajdzie się informacja o celu akcji.
Napisz komentarz
Komentarze