Oględziny wykazały obrażenia twarzoczaszki oraz rany na potylicy. Śledczy ustalili, że sprawca bił ofiary obuchem siekiery. Potem przeciągnął ciała do kuchni, posypał wapnem, przykrył styropianem i plandeką. Po wszystkim zabrał z domu trochę pieniędzy i wydał najprawdopodobniej na alkohol. W związku ze sprawą zatrzymano dwóch synów zabitego małżeństwa. 28-latek został zwolniony, prokuratura uznała, że nie ma nic wspólnego z zabójstwem. Zarzuty postawiono jego 30-letniemu bratu, zatrzymanemu w Warszawie.
30-latek niedawno wyszedł z więzienia, gdzie odsiedział cały zasądzony mu wyrok za znęcanie się nad rodzicami oraz za rozboje. Mężczyzna przyznał się do winy - odpowie za morderstwo w związku z rozbojem.
Napisz komentarz
Komentarze