Jak dowiedzieliśmy się w Zarządzie Dróg Miejskich, światła na skrzyżowaniu Lwowska/Wieniawskiego (czyli przy skręcie do Tesco) nie działają dlatego, że spaleniu uległ cały sterownik urządzenia. Przez to, sygnalizacja nie działa nie tylko na tym skrzyżowaniu, ale także nieco dalej - przy przejściu dla pieszych na wysokości Carefoura. Koszt wymiany tego sterownika to około 20 tysięcy zł, a nawet i jego wymiana może nic nie dać.
Przebudować i tak trzeba całą sygnalizację, która ma już swoje lata. Firma obsługująca te urządzenia może się tego podjąć, ale miasto ma plany przebudowy całej ulicy Lwowskiej. Przebudowa sygnalizacji w przypadku, gdyby remont całej Lwowskiej odbył się za kilkanaście miesięcy, mogłoby być wyrzuceniem pieniędzy w błoto.
Jak na razie zatem - kierowcy muszą uważać na Lwowskiej, zapomnieć o sygnalizacji i radzić sobie jak na normalnym skrzyżowaniu.
Napisz komentarz
Komentarze