Na miejscu skierowano służby, które podjęły się próby reanimacji 52-letniego mężczyzny. Wcześniej próbowały to robić osoby postronne, które powiadomiły o zdarzeniu policję. Niestety, 52-latka nie udało się uratować. Mężczyzna nie miał stałego miejsca zamieszkania. Policja wykluczyła udział osób trzecich w śmierci 52-latka.
Napisz komentarz
Komentarze