Ogień zauważono około 15:00. Palił się dach drewnianego budynku. Strażacy w maskach gazowych przeszukali wnętrze - w jednym z pomieszczeń znaleziono zwęglone zwłoki, starszego mężczyzny. Był w domu sam. Jego żona wyszła wcześniej i to ona poinformowała strażaków, gdzie może przebywać mężczyzna.
Mówił Kamil Bereza - rzecznik krasnostawskich strażaków. Przyczyną pożaru było zapalenie się drewnianej konstrukcji domu od pieca. Dom uległ całkowitemu spaleniu. Żona zmarłego mężczyzny - trafiła do szpitala. Na miejscu pracowała też policja i prokuratura. Pożar gasiło łącznie 30 strażaków.
Napisz komentarz
Komentarze