Aż pół miliona zł - to straty pożaru w fabryce pelletu. Strażacy dostali wezwanie tuż przed północą. Płonęło poddasze hali fabrycznej. Walka z ogniem trwała do samego rana. Łącznie, na miejscu działało 50 strażaków. Mundurowi podkreślają, że działania były bardzo trudne, a dostęp - ograniczony.
Żeby dostać się do źródła pożaru, strażacy zdejmowali kolejne blachy z dachu, a następnie gasili zarzewia ognia. Akcja trwała łącznie 9 godzin. Straty wstępnie wyceniono na około 500 tysięcy zł. Uratowane mienie o wartości około 2 milionów zł. Udało się ocalić maszyny i wyposażenie fabryki. Wstępnie ustalono, że pożar mógł powstać w wyniku nieszczelności przewodu spalinowego.
Reklama
Nocny pożar fabryki w Orchówku. Straty oszacowano na 500 tysięcy złotych
Mamy nowe ustalenia w sprawie nocnego pożaru, do którego doszło w Orchówku, pod Włodawą.
- 10.01.2018 13:20 (aktualizacja 15.08.2023 21:55)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze