Podając się za pracownika jednej z chełmskich firm kupował elektronarzędzia, odzież roboczą i urządzenia hydrauliczne. Nie płacił za nie, prosząc o wystawienie faktury z odroczonym terminem płatności. Gdy pracownicy sklepu skontaktowali się z wymienioną przez niego firmą, okazało się, że nie było żadnych zleceń zakupów. Pokrzywdzeni oszacowali łączną wartość strat na ponad 9 tysięcy złotych. Funkcjonariusze odzyskali część skradzionego mienia.
Podejrzany usłyszał już zarzuty oszustwa. Grozi mu za to do ośmiu lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze