Mieszkańcy ulicy Czarnieckiego w Chełmie, wezwali służby mundurowe do mieszkania swoich sąsiadów. Zaniepokoił ich odór, wydobywający się zza drzwi. Ponieważ drzwi były zamknięte, strażacy weszli przez uchylone okno. W środku, na podłodze zobaczyli dwa ciała - kobiety w wieku 84 lat i jej 61-letniego syna. W mieszkaniu znajdował się także 64-letni mężczyzna, z którym policjanci nie mogli nawiązać kontaktu.
Szczegóły tragedii, która rozegrała się przy ulicy Czarnieckiego, przeczytacie w dzisiejszym Super Tygodniu Chełmskim.
Napisz komentarz
Komentarze