Według nieoficjalnych informacji, miał w tym celu użyć broni palnej. Sprawę wyjaśniają już pogranicznicy pod nadzorem chełmskiej prokuratury. Jak na razie - ze strony śledczych usłyszeliśmy jedynie potwierdzenie, że do samobójstwa faktycznie doszło w placówce straży granicznej w Dorohusku. Na miejscu trwają jeszcze oględziny.
Napisz komentarz
Komentarze