W ubiegłym sezonie - tutejszy WOPR zatrudniał 70-ciu ratowników. W tej liczbie były też osoby dbające o bezpieczeństwo w chełmskim aquaparku. Już wiadomo, że w tym roku zapotrzebowanie na takie osoby będzie jeszcze większe, a to w związku z nowymi zapisami Prawa Wodnego, które wymagają większej liczby ratowników, dyżurujących nad wodą.
Mówił Andrzej Klaudel, szef chełmskiego oddziału WOPR-u.
Zbyt mała liczba ratowników to zresztą problem w całej Polsce. Nawet nad morzem, gdzie zarobki są dwukrotnie wyższe niż u nas, brakuje chętnych do pracy. Nad Bałtykiem zarabia się około 5 tysięcy zł na miesiąc, kiedy u nas - 2,5 tysiąca. Chełmski WOPR będzie organizował szkolenia dla osób, chcących pracować nad zalewami.
Napisz komentarz
Komentarze