W Okręgowej Izbie Pielęgniarek i Położnych w Chełmie Aktywnych zawodowo jest zaledwie 1108 pielęgniarek i około 150 położnych. To naprawdę mało. Trudno się dziwić, że pielęgniarki nie chcą pracować, skoro niektóre otrzymują pensję w wysokości minimalnej krajowej.
Mówi Izabella Chałaj, przewodnicząca Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Chełmie:
Trudne warunki pracy, niskie pensje i przeciążenie obowiązkami - skutecznie odstraszają od studiowania pielęgniarstwa. Statystyki mówią same za siebie. W 2016 roku, dyplom pielęgniarstwa otrzymało 50 osób z Chełma i okolic. Do Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Chełmie, po stwierdzeniu prawa wykonywania zawodu (co daje możliwość rozpoczęcia pracy w tym zawodzie), zgłosiło się 21 osób, a tylko 14 podjęło pracę.
Ubiegły rok nie był lepszy.
Trudno się dziwić, skoro pensje pielęgniarek pozostawiają wiele do życzenia.
Rezultat jest taki, że na szpitalnych oddziałach w naszym regionie coraz częściej pracują pielęgniarki w wieku emerytalnym. Takich pracujących emerytowanych pielęgniarek jest obecnie - w powiatach chełmskim i krasnostawskim - aż 144, zaś emerytowanych położnych - 11.
Napisz komentarz
Komentarze