Świadek zdarzenia wrzucił do sieci zdjęcie z numerami rejestracyjnymi pojazdu. Post skomentowano już ponad sto razy. Jak wiemy, sprawa została też zgłoszona na policję.
Ewa Czyż - rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Chełmie przekazała nam, że mundurowi wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Możliwe, że pies sam wyskoczył z auta. Według innej wersji - kierowca auta nie miał z tym nic wspólnego, bo zwierzę wyskoczyło z przydrożnego rowu pod koła samochodu.
Policja dotarła do właściciela samochodu, którego zdjęcie pojawiło się w sieci. Wyjaśniany jest jego udział w tej sprawie.
Nie wiadomo, co stało się z samym psem. Najpewniej przebywa gdzieś w okolicach Siedliszcza.
Napisz komentarz
Komentarze