Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Włodawa: Nielegalne składowisko odpadów pod okiem prokuratury

Mieszkańcy Włodawy boją się, że na wysypisku, które wyrosło na prywatnej działce przy ul. Przemysłowej, wybuchnie pożar. Sprawą - od kilku tygodni - zajmuje się m.in. prokuratura, która zabezpieczyła teren.
Włodawa: Nielegalne składowisko odpadów pod okiem prokuratury

Jak zapewniają władze miasta, wysypisko - z centrum Włodawy - na pewno zniknie.
Mówi Wiesław Muszyński, burmistrz miasta:

Kliknij aby odtworzyć
Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

Postępowanie ma się zakończyć w ciągu najbliższych 10 dni. Jak zapewnia burmistrz Włodawy, teren wysypiska monitorują policjanci i strażnicy miejscy. W pogotowiu jest też Straż Miejska. 

Przypomnijmy, odpady zaczęły trafiać na włodawskie wysypisko pod koniec końcu ubiegłego roku. Nieruchomość na której były składowane mieszkaniec Radzynia Podlaskiego, wydzierżawił właścicielowi włodawskiej firmy WKA Recykling. Od tamtej pory hałdy odpadów szacowane są już na około tysiąca ton. Jak się okazało właściciel firmy, nie poprosił o zgodę na składowanie śmieci. Gromadząc odpady, sprowadził zagrożenie pożarowe oraz sanitarne na okolicznych mieszkańców.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaRadio Bon Ton Nowy telefon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
test