Do 5 lat więzienia grozi 44-latkowi z Włodawy, który okradł wczasowiczów, odpoczywających nad jeziorem Białym w Okunince. Jego łupem padły m.in. torba i plecak, należące do grupy 18-latków. Wewnątrz były telefony komórkowe, głośnik oraz portfele z dokumentami, kartami kredytowymi i pieniędzmi. Skradzione rzeczy odzyskał świadek przestępstwa.
Ten sam rabuś, niedługo potem ukradł portfel i telefon komórkowy, należący do mieszkańca województwa mazowieckiego. Tym razem, na gorącym uczynku nakrył go mężczyzna prowadzący w Okunince działalność gospodarczą. I powiadomił policję.
Złodziej – w chwili zatrzymania - miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Wczoraj Sąd Rejonowy we Włodawie tymczasowo aresztował go na 3 miesiące. Wartość skradzionych przedmiotów przekroczyła 9 tys. złotych.
Policjanci apelują - zachowajmy ostrożność, bo okazja czyni złodzieja.
Napisz komentarz
Komentarze