Wielu mieszkańców obawia się szkód górniczych – tąpnięć, zapadlisk, podtopień, problemów z wodą i odwodnienia pól oraz dalekosiężnych skutków środowiskowych i społecznych typowych dla terenów górniczych na całym świecie. Dostrzegają zagrożenia dla rolnictwa i upadku turystyki w regionie.
Miłośnicy przyrody z całej Polski sprzeciwiają się inwestycjom górniczym ze względu na zagrożenie dla unikatowych w skali świata terenów wodno-błotnych Polesia chronionych nie tylko przez Park Narodowy, ale również rezerwaty, obszary Natura 2000, międzynarodową konwencję Ramsar oraz Transgraniczny Rezerwat Biosfery UNESCO.
Sygnatariusze petycji zwracają uwagę na zagrożenia związane ze zmianami klimatu i koniecznością odchodzenia od spalania węgla wskazywana przez naukowców z całego świata oraz na olbrzymie koszty zdrowotne jakie ponoszą Polacy w wyniku zanieczyszczenia powietrza.
Strona petycji
https://naszademokracja.pl/petitions/nie-dla-kopalni-wegla-w-sasiedztwie-poleskiego-parku-narodowego
Do:Radni i wójtowie gmin: Hańsk, Urszulin, Sawin, Cyców, Wierzbica
Nie dla kopalni węgla w sąsiedztwie Poleskiego Parku NarodowegoZwracamy się do samorządów gmin Hańsk, Urszulin, Sawin, Cyców i Wierzbica o zadeklarowanie poparcia dla ochrony przyrody i jakości życia mieszkańców przed zagrożeniami związanymi z planowaną kopalnią węgla kamiennego „Karolina”.
Apelujemy o odstąpienie od procedur zmian Studium Zagospodarowania Przestrzennego w kierunku umożliwienia powstania kopalni.
Tereny zagrożone przez plany wydobywcze to jeden z najcenniejszych przyrodniczo fragmentów Polski i Europy. Objęte są ochroną w prawie krajowym, europejskim oraz na mocy międzynarodowych konwencji podpisanych przez Polskę jako Park Narodowy, ostoje Natura 2000, rezerwaty przyrody, parki krajobrazowe i obiekt konwencji Ramsar. Obszar ten uznany został przez UNESCO za Międzynarodowy Rezerwat Biosfery.
Występowanie setek rzadkich i zagrożonych gatunków roślin i zwierząt oraz podmokłych środowisk związane jest z delikatnymi stosunkami wodnymi. Budowa i eksploatacja kopalni oznaczałaby drastyczną ingerencję w zasoby wodne stanowiące podstawę zachowania przyrody Poleskiego Parku Narodowego. Uderzyłaby także w rolnictwo i turystykę regionu.
Energetyka węglowa to przemysł schyłkowy, który – z uwagi na rosnącą rolę ochrony klimatu i dbałości o stan powietrza – nie ma przed sobą długich perspektyw. Nawet jeśli funkcjonowanie kopalni przyniosłoby na pewien czas pewien impuls ekonomiczny dla regionu, to środowiskowe i społeczne negatywne skutki byłyby bagażem, który obciąży następne pokolenia na okres znacznie dłuższy, niż trwać będzie wydobycie węgla. Wielu z tych skutków nie da się odwrócić.
Projekt ten już dziś budzi ona niepokój polskich i międzynarodowych gremiów przyrodniczych. Forsowanie budowy kopalni doprowadzi nieuchronnie do ostrego konfliktu o międzynarodowej skali, analogicznego do sytuacji wokół doliny Rospudy czy Puszczy Białowieskiej. Taki skandal na pewno nie posłuży dobrze rozwojowi i promocji poleskich gmin.
Napisz komentarz
Komentarze