Mieszkańcy Holeszowa są w szoku po tragicznym pożarze, do którego doszło w nocy z piątku na sobotę. Spłonął niewielki, drewniany domek letniskowy - a w środku znaleziono ciało mężczyzny.
Z sąsiadami zmarłego rozmawiał Marcin Petruk
Zmarły to prawdopodobnie około 50-letni brat właściciela domku letniskowego, który przebywał tam dosyć często. Przyczyny pożaru są dopiero wyjaśniane - sprawę prowadzi włodawska prokuratura.
Napisz komentarz
Komentarze