Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Chełm: Grubo poniżej średniej krajowej. Jesteśmy w ogonie miast powiatowych

Główny Urząd Statystyczny opublikował w piątek dane za 2018 r. obejmujące 66 miast na prawach powiatu, czyli m.in. dawne stolice województw oraz miasta powyżej 100 tys. mieszkańców.
Chełm: Grubo poniżej średniej krajowej. Jesteśmy w ogonie miast powiatowych

Niewiele ponad 3 900 złotych brutto - tyle wynosi średnia pensja mieszkańca Chełma. To jedno z najniższych wynagrodzeń w grupie miast na prawach powiatu - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego.

Nie lepiej wygląda sytuacja w innych miastach naszego regionu, łącznie ze stolicą województwa Lublinem - gdzie średnie zarobki w  ubiegłym roku wyniosły dokładnie 4 708 zł 40 gr.
Wśród powiatów Lubelszczyzny - pod względem zarobków - wyróżnia się powiat łęczyński, gdzie średnia pensja sięgnęła ponad 5 700 zł. W pozostałych stawki wynagrodzeń pozostawiają wiele do życzenia. W powiecie chełmskim to kwota 3 648,16 zł.

Gdzie zarabia się najwięcej?

Położone w woj. śląskim Jastrzębie-Zdrój, z kwotą przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w wysokości 8 121 zł, kolejny raz znalazło się na czele miast na prawach powiatu, w których zarabia się najlepiej.

Kwota przeciętnych zarobków w tym mieście stanowi 168 proc. średniej krajowej, wynoszącej 4 835 złotych.  

Na drugim miejscu wśród miast znalazła się Warszawa, w której statystyczne wynagrodzenie to 6 433 zł, co stanowi 133 proc. średniej krajowej. Trzecie miejsce - z kwotą średniego wynagrodzenia na poziomie 5 848 zł, czyli 121 proc. średniej krajowej - zajęło Jaworzno. 
 

Najniższe średnie wynagrodzenie w grupie miast na prawach powiatu odnotowano w Grudziądzu. Przeciętna pensja w tym mieście to 3 743 zł, co stanowi 77 proc. średniej krajowej. 
 

Dane o wynagrodzeniach GUS podaje w ujęciu brutto, łącznie z zaliczkami na poczet podatku dochodowego od osób fizycznych oraz ze składkami na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne (emerytalne, rentowe i chorobowe), płaconymi przez ubezpieczonego pracownika. Podane kwoty nie obejmują podmiotów gospodarczych, w których pracuje do dziewięciu osób.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Łubu Dubu 20.08.2019 09:40
Trzeba też dodać że wielu mieszkańców w ogóle nie zarabia uczciwie i nie pracuje bo woli doić kasę z programów socjalnych. Taka specyfika władzy matecznika. Zresztą pewnie niewiele się zmieni w poziomie zarobków ściany wschodniej bo po prostu nikomu nie zależy na stymulacji płac. Po prostu biednymi łatwiej się rządzi, bo ten kto chodzi na socjalnej smyczy to do urny też da się łatwo zaciągnąć.

ReklamaRadio Bon Ton Nowy telefon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
test