Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wnuczka w natarciu

Prawie 30 tysięcy złotych straciła 67-latka z Krasnegostawu, która została oszukana metodą 'na wnuczka'. Wczoraj zadzwoniła do niej kobieta podająca się za jej córkę. Mówiła, że pożyczyła od koleżanki z banku 'nieformalnie” 50 tys. złotych, a dziś koleżanka ma kontrolę i musi te pieniądze oddać.
Wnuczka w natarciu

Autor: www.freeimages.com

67-latka poszła do banku, zlikwidowała swoje lokaty i wypłaciła pieniądze z rachunku rozliczeniowego. 'Fałszywa' córka, telefonicznie mówiła kobiecie gdzie ma udać się z gotówką - przekonywała, że zgłosi się po nią kurier. Kobieta udała się we wskazane miejsce i przekazała 28 tys. złotych. Po niespełna godzinie zadzwoniła do swojej córki i wtedy zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa.

Podobny telefon otrzymał wczoraj inny mieszkaniec Krasnegostawu. Kobieta podająca się za jego córkę mówiła, że przegapiła ważne terminy w banku i pilnie potrzebuje pożyczyć 50 tys. zł. Mężczyzna odpowiedział, że na koncie ma tylko 10 tys. Oszustka dopytywała czy nie ma lokat, lub nie mógłby pożyczyć od kogoś gotówki. W końcu mężczyzna poszedł do banku i wypłacił pieniądze. Kiedy wrócił do domu zadzwoniła do niego prawdziwa córka i oszustwo zostało udaremnione. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaRadio Bon Ton Nowy telefon
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
test