Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Chełm: Pasażerka autobusu upadła podczas hamowania. 65-latka trafiła do szpitala

Do wypadku doszło w środę na Placu Gdańskim. 65-letnia pasażerka upadła w autobusie komunikacji publicznej w momencie hamowania pojazdu. Kobieta z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia i apelują o zachowanie ostrożności w publicznych środkach transportu.
Chełm: Pasażerka autobusu upadła podczas hamowania. 65-latka trafiła do szpitala

Dyżurny komendy otrzymał w środę 6 listopada zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w autobusie komunikacji publicznej na Placu Gdańskim w Chełmie. Z dotychczasowych ustaleń policjantów wynika, że kierowca autobusu włączając się do ruchu przy wyjeździe z przystanku zahamował przed przejściem dla pieszych. W tym czasie 65-letnia pasażerka, która wsiadła do pojazdu, straciła równowagę i upadła. Z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.

Policjanci wyjaśniają okoliczności tej sprawy i apelują o zachowanie ostrożności w pojazdach komunikacji publicznej. Pamiętajmy, że kierowca nie jest w stanie przewidzieć zachowania innych uczestników ruchu drogowego i może dojść do nagłego, gwałtownego hamowania. Dlatego zaraz po wejściu do takiego pojazdu powinniśmy zająć miejsce siedzące, a w przypadku braku takich miejsc, trzymać się poręczy lub innych przeznaczonych do tego celu uchwytów.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Obywatel Ch 11.11.2019 01:03
Oj jacy to kierowcy są źli w tym Chełmie. Ojojoj. Polecam zrobić kwity siąść za stery i dopiero wtedy się wypowiadać bo negatywne opinie są jak zwykle od osób które nie posiadają jakiegokolwiek pojęcia o danym temacie ale jak to zwykle bywa mają najwięcej do powiedzenia

Miki 08.11.2019 21:24
Fajnie sie poucza ludzi, że powinni łapać się za co popadnie zaraz po wejściu do autobusu. I o ile młodsi ludzie jakoś sobie radzą, o tyle starsi mają słabszy refleks. Kierowcy cla - przynajmniej spora ich część jeżdżą jak rajdowcy, ruszają z kopyta, hamują tak jakby pierwszy raz dotykali hamulca. Porażka, kompletna porażka. Dotyczy to zarowno mężczyzn jak i kobiet. Wiec szanowna policja powinna się przyjrzeć i pouczać także kierowców cla.

Obserwator 08.11.2019 23:04
Tak to prawda ,jeżdżą jakby kartofle wozili a nie ludzi ...

ukicznik 09.11.2019 15:44
często niestety najpierw ruszają z przystanku a dopiero potem włączają kierunkowskaz

Napoleon Bonaparte 08.11.2019 23:59
Hehe. Spróbuj się Miki nie trzymać dobrze poręczy w Lublinie, albo MZA w Warszawie. W W-awie to byś fruwał(a) niekiedy od ściany do ściany i jechał(a) jak kot pazurami po podłodze w większości przypadków hamowania i manewrowania autobusu w ruchu miejskim. Polecam sprawdzić niejednorazowo. Niestety siła ciążenia robi swoje, szczególnie gdy przed samochód wtargnie niespodziewanie jakaś niemota, np zapatrzona w ekran smartfona.

Miki 09.11.2019 13:32
To jest Chełm a nie Warszawa. Nie ma potrzeby gnać na złamanie karku a później hamować tak, że autobus staje dęba. Przejechanie miasta zajmuje góra kwadrans , wliczajac postoje na przystankach. Ale kierowca, jadąc jak szalony ma pozniej dłuższy postój - ot i cała tajemnica.

Napoleon Bonaparte 09.11.2019 18:12
Droga/i Miki, masz jakąś swoją rację, ale nie bierzesz pod uwagę i nie zauważasz tego, co dzieje się na jezdni wokoło autobusu, a przede wszystkim przed nim, i co użytkownicy ruchu łącznie z pieszymi potrafią wyczyniać na drodze. Mam wrażenie, że to Ciebie nie specjalnie zajmuje i żądasz komfortu jak w bujanym fotelu. Każdy co siedzi za kółkiem jakiegokolwiek pojazdu i złapał trochę doświadczenia w jeździe po kraju musi przyznać, że poruszanie się po zatłoczonych i do tego dziurawych drogach Chełma, nie różni się znacząco w obecnym czasie od innych, nawet dużych miast. Tam kierowcy komunikacji mają nawet ułatwienia w postaci bus-pasów i lepsze drogi, tutaj muszą się przeciskać w tłoku i starać nikomu nie zrobić krzywdy obszernym pojazdem. Poza tym każdemu z jadących i idących się śpieszy i "na wydrę" chce się przecisnąć powodując niebezpieczne sytuacje wymuszające niekiedy bardziej stanowcze hamowanie. Trzeba o tym pamiętać, że na drodze może się zdarzyć wiele i nie da się wszystkiego przewidzieć. W autach osobowych mamy do zapięcia pasy bezpieczeństwa, w autobusach miejskich z natury rzeczy ich nie ma. Dla tego po wejściu do pojazdu należy zachować się jak jest opisane na końcu artykułu, a nie narzekać, że starsi ludzie mają gorszy refleks itd. Refleks tu nie ma nic do rzeczy. Trzymać się pewnie poreczy w przypadku braku miejsc siedzących należy przez cały czas. Właśnie to jest cała tajemnica. ps. Jeżdżąc bardzo często autem po Chełmie za cla, nie zauważyłem by znacząco przekraczały prędkość 35 km/h. Taka "zawrotna" prędkość powoduje, że nieraz stają się tzw. zawalidrogą dla innych pojazdów. Myślę, że w miarę nowy ciągnik pojedzie szybciej. Czyli jak zwykle punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia. Zdrowia życzę i bezpiecznej, przezornej jazdy - sobie też. Z tymi kierunkowakazami jak napisał poniżej ukicznik, też zdarzyło mi się zauważyć.

ReklamaRadio Bon Ton Nowy telefon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
test