Nielegalny towar znaleziono w ukraińskiej ciężarówce, w ścianie naczepy i w zbiorniku na paliwo. Do Polski papierosy chciał przewieźć 31-letni kierowca, obywatel Ukrainy. Jak tłumaczył celnikom - towar wiózł do Niemiec, a zarobione pieniądze chciał zainwestować w kupno domu.
Zamiast zysku - Ukrainiec będzie musiał przełknąć gorzką stratę. Celnicy zabezpieczyli na poczet grożącej mu kary 35 tysięcy zł.
To przemyt z ostatniego piątku, a jeszcze w środę zatrzymano w Dorohusku kierowcę jadącego do Warszawy autobusu. W ukraińskim pojeździe znaleziono specjalną skrytkę, którą wmontowano w podłogę pojazdu. Mundurowi znaleźli w niej 4 tysiące paczek papierosów, o łącznej wartości 54-ech tysięcy zł. Oskarżony o przemyt kierowca autobusu nie przyznał się do winy. Twierdził, że o ładunku nic nie wiedział. Mimo wszystko, celnicy zabezpieczyli przystosowany do przemytu autobus, którego wartość to około 50 tysięcy zł, oraz 30 tysięcy zł w gotówce.
Celnicy udaremnili przemyt papierosów
Rentgen na granicy w Dorohusku znowu się przydał. Tamtejsi celnicy wykryli dzięki temu urządzeniu kontrabandę składającą się z 3,5 tysiąca paczek papierosów, o wartości prawie 50-ciu tysięcy zł.
- 10.01.2017 09:42 (aktualizacja 12.08.2023 11:06)
Napisz komentarz
Komentarze