Straż Miejska w Chełmie kontroluje, czy wszystkie supermarkety ograniczyły swoją działalność. Zgodnie z zarządzeniem wydanym przez rząd, otwarte mogą być tylko drogerie, sklepy spożywcze i apteki. Na razie nikt nie złamał zakazu.
Strażnicy miejscy wzięli też pod lupę puby i restauracje. Tu również obyło się bez kar, a te - zgodnie z rządowym rozporządzeniem - mogą wynieść nawet do 5 tys. złotych.
Szczególne środki ostrożności wprowadzono też w aptekach, instytucjach finansowych i urzędach pocztowych, gdzie ograniczono liczbę obsługiwanych w danym momencie osób.
W obawie przed rozluźnieniem wdrażamy nowe środki informacyjne. Od dziś ulicami Chełma jeżdżą radiowozy Straży Miejskiej z nagranym komunikatem wzywającym do pozostania w domu.
Na zewnątrz coraz cieplej. W obawie przed rozluźnieniem wdrażamy nowe środki informacyjne. Od dziś ulicami @MiastoChelm jeźdżą radiowozy Straży Miejskiej z nagranym komunikatem wzywającym do pozostania w domu. Nie możemy ignorować zaleceń @MZ_GOV_PL #zostanwdomu #Koronawirus pic.twitter.com/VJyY2eDp3o
— Jakub Banaszek (@Jakub_Banaszek) March 18, 2020
Czas wolny od zajęć to nie jest czas ferii - apelują rządzący, nauczyciele i mundurowi. Ci ostatni rozpoczęli wzmożone kontrole młodzieży wałęsającej się po mieście. To jedno z działań prewencyjnych w związku z epidemią koronawirusa. Czy uczniowie stosują się do nakazu ograniczenia spotkań towarzyskich, sprawdzają także strażnicy miejscy.
Zajęcia w szkołach i na uczelniach są zawieszone do 25 marca, ale jak zapowiedział wczoraj minister edukacji narodowej, przerwa prawdopodobnie zostanie wydłużona do Świąt Wielkanocnych.
Napisz komentarz
Komentarze