Miejski radny - Mariusz Kowalczuk - proponuje, żeby członkowie komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego mieli dostęp do aktualizowanej na bieżąco listy ulic, które najbardziej potrzebowałyby załatania.
Przyłączył się do niej radny Longin Bożeński, który poszedł o krok dalej - zaproponował, aby to sami radni jeździli po mieście i sprawdzali stan ulic. Przeciwko jest jednak radny Jerzy Jaworski, który mówił na ostatniej sesji, że to nie komisja, a Zarząd Dróg Miejskich jest od tworzenia planów remontów. Jaworski zwrócił też uwagę na to, że w Chełmie jest 140 kilometrów ulic i członkom komisji ciężko będzie zjechać je wszystkie, a poza tym - miejski budżet nadal nie pozwala na coroczne remontowanie wszystkich dróg.
Napisz komentarz
Komentarze