W Chełmie - wzorem wielu innych samorządów - powstanie miejska samoobsługowa stacja paliw. W trosce o portfele zmotoryzowanych mieszkańców Niedźwiedziego Grodu. Chełmski ratusz szuka już odpowiedniej lokalizacji.
- To odpowiedź na sugestie oraz głosy mieszkańców, którzy od lat podnosili problem wysokich cen paliw w naszym mieście. Mam świadomość, że utrzymująca się tendencja bardzo mocno obciąża budżety domowe Chełmian, w tym również lokalnych przedsiębiorców, dlatego postanowiłem podjąć realne działania. - informuje prezydent Chełma Jakub Banaszek. - Kierowcy z Chełma od dawna skarżą się na zbyt wysokie ceny paliw. Już w ubiegłym roku prosili o interwencję w tej sprawie miejskich urzędników. Władze miasta zawiadomiły Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ale to niewiele zmieniło. Stąd decyzja o uruchomieniu miejskiej stacji paliw. - dodaje
Według władz miasta uruchomienie miejskiej stacji benzynowej, która dzięki zmniejszonej marży stanie się źródłem taniego paliwa, pobudzi konkurencyjność na rynku i - co pokazuje m.in. przykład Stalowej Woli, gdzie funkcjonuje tego typu obiekt - przełoży się na obniżenie cen u komercyjnych dystrybutorów.
- Chciałbym podkreślić, że głównym celem przedsięwzięcia nie są względy biznesowe. Zastosowanie wspomnianej niskiej marży oraz bezobsługowy system działania obiektu (kierowcy za paliwo zapłacą za pomocą specjalnego urządzenia przypominającego bankomat) pozwoli na wygenerowanie atrakcyjnej dla klienta, finalnej ceny surowca. Powstanie miejskiej stacji to również korzyści dla spółek komunalnych oraz jednostek samorządowych, które, dzięki niższej cenie paliwa, obniżą koszt utrzymania swoich taborów samochodowych. - podkreśla prezydent Chełma Jakub Banaszek
Do uruchomienia takiej stacji przymierza się też Włodawa. Bo tamtejsi mieszkańcy skarżą się na najwyższe w regionie ceny paliw. Na włodawskich stacjach za litr benzyny czy olej napędowy trzeba płacić nawet do 40 groszy więcej niż w innych miejscowościach regionu.
- Jeżeli ceny paliw nadal będą tak wysokie, otworzymy własną stację - zapowiada burmistrz Włodawy Wiesław Muszyński. I apeluje do właścicieli działających stacji.
Ograniczenia dotyczące swobodnego przemieszczania się, skazują mieszkańców Włodawy na przepłacanie za paliwo. Czy sytuacja ulegnie zmianie? Władze miasta czekają na odzew ze strony właścicieli stacji.
Napisz komentarz
Komentarze