Utwór jest standardowo o miłości, ale w nieco innej konwencji. Mówi Przemysław Gilewicz, lider Nokautu:
Teledysk był nagrywany w jednym z lubelskich lokali, który pod pewnym względem jest ewenementem w skali kraju. Dlaczego? Tego dowiemy się z teledysku, którego premiera już w przyszły piątek.
Napisz komentarz
Komentarze