Niestety, nie trzeba było długo czekać, aby fałszywa informacja o likwidacji sklepów dwóch znanych drogerii dotarła do mieszkańców naszego regionu, a tę pułapkę wpadła 41-letnia włodawianka. Dała się skusić promocji związanej z rzekomym zamykaniem placówek Rossmanna i Sephory, klikając w link przekierowujący do ankiety.
Nieostrożona włodawianka podała w niej swoje dane osobowe, adres mailowy, numer karty bankomatowej, a następnie zamówiła dwa kosmetyki. Niestety, chwilę po tym strona z ankietą zniknęła, a kobieta zauważyła, że z jej konta ktoś wykonał dwa przelewy na ponad 800 zł.
O tym, aby zachować ostrożność w sieci, przypomina Ewa Czyż, rzecznik KMP w Chełmie:
Zanim klikniemy w jakikolwiek link oznakowany jako promocja, szczególnie znanych marek, upewnijmy się, że rzeczywiście nas do niej przekieruje.
Napisz komentarz
Komentarze