Na ulicy Lubelskiej, przy parku miejskim, 20-letni chełmianin zatrzymał się przed przejściem dla pieszych - a wtedy w tył jego auta uderzył Volkswagen Passat. Kiedy poszkodowany wysiadł, żeby zobaczyć co się stało, został potrącony przez odjeżdżającego kierowcę passata. Później na policję zgłosiła się mieszkanka gminy Chełm, której syn ukradł właśnie taki samochód. Jak się okazało - to właśnie on potrącił 20-latka, pojazdem należącym do matki.
Jeden z patroli zauważył samochód na ulicach miasta - jednak kierowca nie zatrzymał się i konieczny był pościg. Po kilkunastu minutach uciekinier wyjechał z miasta i zatrzymał się dopiero przy swoim miejscu zamieszkania. Kiedy policjanci chcieli go schwytać, ojciec pijanego 19-latka zaatakował ich sztachetą. Funkcjonariuszom udało się obezwładnić obu mężczyzn.
Młodszy z nich miał ponad półtora promila alkoholu w organizmie, jego 56-letni ojciec był trzeźwy. Dzisiaj będą przesłuchiwani.
Reklama
Pijany kierowca potracił pieszego i uciekał przed policją, a jego ojciec zaatakował mundurowych sztachetą.
Ponad półtora promila alkoholu w organizmie miał 19-letni kierowca, który wczoraj w nocy uciekał przed policyjnym pościgiem. Volkswagen, którym się poruszał skradł wcześniej rodzicom. Na jednej z chełmskich ulic uderzył w hondę i potrącił kierowcę tego auta. Swoją jazdę zakończył na posesji, w której zamieszkuje. Kiedy policjanci chcieli go zatrzymać, zostali zaatakowani drewnianą sztachetą przez jego 56-letniego ojca. Obydwaj mężczyźni zostali zatrzymani. Dzisiaj z ich udziałem będą wykonywane dalsze czynności procesowe.
- 10.03.2017 10:37 (aktualizacja 13.08.2023 21:09)
Napisz komentarz
Komentarze