Procedurę odwołania dyrektora uruchomił marszałek Jarosław Stawiarski stwierdzając w piśmie do chełmskich radnych, że nie ma zaufania do swojego podwładnego.
Mówi Remigiusz Małecki, rzecznik marszałka województwa lubelskiego:
Rada podjęła uchwałę o niewyrażeniu zgody na odwołanie. Przeciwko odwołaniu było 13 radnych. Opinia rady jest na pewno bardzo ważna, ale nie wiążąca. Marszałek województwa, który utracił zaufanie do Kazimierczaka, musiał wystąpić do rady o taką zgodę. Jednak tylko może, a nie musi brać ją pod uwagę.
Napisz komentarz
Komentarze