32-latek zapłacił przelewem 4 000 złotych za urządzenie wielofunkcyjne. Sprzęt miał odebrać osobiście w Chełmie, ale kiedy przyjechał pod wskazany adres. Okazało się, że mieszkająca tam osoba niczego na sprzedaż nie wystawiała.
Z kolei 27-letni chełmianin na jednym z popularnych internetowych portali kupił router za 100 złotych. Zrobił przelew, urządzenia jednak nie dostał, a kontakt ze sprzedającym szybko się urwał.
Mówiła Ewa Czyż, oficer prasowy chełmskich policjantów. Mundurowi poszukują naciągaczy i przypominają o zachowanie ostrożności w przypadku transakcji kupna i sprzedaży.
Napisz komentarz
Komentarze