To się chwali, ale najwyraźniej komuś z osiedla XXX-lecia takie podejście do sprawy nie pasuje. Drzewka, które sadzą mieszkańcy bloku numer 13 przy Alei I Armii Wojska Polskiego, są sukcesywnie wyrywane.
Mówi pani Bożena, mieszkanka wspomnianego bloku.
Jeszcze przed rokiem - pani Bożena posadziła przed blokiem 3 tuje. Zaledwie po tygodniu - drzewka zniknęły. Na ich miejsce nasza rozmówczyni zasadziła szczepki wierzby płaczącej. Te zostały wycięte, rzekomo niezauważone przy wycinaniu trawy. Dlatego na naszej antenie - mieszkanka osiedla XXX-lecia występuje z apelem.
Nasza rozmówczyni podkreśla także, że nie chodzi o koszty - bo te były stosunkowo niewielkie, do tej pory to ledwie kilkadziesiąt złotych, ale godzin pielęgnacji drzew - już nie da się odzyskać.
Mieszkańcy ChSM-u mogą sami, na własną rękę sadzić drzewka pod swoimi blokami - ale powinni ten fakt zgłosić do odpowiedniej administracji osiedla.
Władze Chełmskiej Spółdzielni Mieszkaniowej nie mają nic przeciwko nowym roślinom - ale należy zgłosić chęć takiego nasadzenia administracji osiedla. A to dlatego, że z czasem, drzewa mogą uszkodzić fundamenty budynku, albo przeszkadzać innym lokatorom - chociażby ograniczając dostęp słońca do mieszkań.
Spółdzielnia zapewnia nas też, że na własną rękę nie podejmuje się wycinki takich sadzonek czy małych drzew - taki fakt trzeba najpierw zgłosić do wydziału ochrony środowiska. Władze spółdzielni starają się też dotrzeć do autorów takiego nasadzenia, żeby nie wycinać drzew bez poinformowania go o takiej konieczności.
Napisz komentarz
Komentarze