Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama dotacje rpo

"Patrz w lusterka - motocykle są wszędzie"

Rozpoczął się sezon motocyklowy i na lokalne drogi wyjeżdża coraz więcej jednośladów. Nie wszyscy pamiętają, że motocykliści mają te same prawa i obowiązki, co kierowcy innych pojazdów. Ta niewiedza niestety powoduje konflikty.
"Patrz w lusterka - motocykle są wszędzie"

Na usta części kierowców samochodów wraca niestety określanie motocyklistów "dawcami", czyli osobami, które giną w wypadkach niejako na własne życzenie. Statystyki pokazują jednak, że do większości zdarzeń nie dochodzi z winy motocyklistów, ale właśnie kierowców aut. Mit "dawców" obala Rafał Kochoń, prezes Stowarzyszenia Motocyklistów Chełmskich Niedźwiedzie Wschodu:

Kliknij aby odtworzyć
Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

Najważniejsza zasada - dotycząca i kierowców jednośladów, i samochodów - to patrzenie w lusterka, w myśl znanego sloganu "Patrz w lusterka - motocykle są wszędzie". I choć niektórym może on sugerować, że motocykliści chcą w ten sposób podnieść swoją rangę na drodze, to w rzeczywistości jest apelem o rozwagę i bezpieczeństwo:

Kliknij aby odtworzyć
Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

Brawura, brak doświadczenia i zbyt mocne silniki to przyczyny wypadków nie tylko samochodowych, ale również motocyklowych. A obie grupy kierowców obowiązuje nie tylko te same przepisy, ale i ta sama odpowiedzialność. W zderzeniu samochodu z jednośladem, kierowcy tych drugich pojazdów obrywają jednak najbardziej, ponieważ chronią ich tylko ubrania i kaski. Niestety, tym samym silne uderzenia często kończą dla nich tragicznie.

Choć coraz rzadziej, to jednak na polskich drogach wciąż dochodzi do konfliktów między motocyklistami i kierowcami samochodów. Aby ich uniknąć wystarczy jednak wzajemny szacunek podczas jazdy:

Kliknij aby odtworzyć
Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.

W tym roku chełmscy policjanci nie odnotowali zdarzeń z udziałem motocyklistów. W roku 2020 doszło natomiast do trzech wypadków, w których ucierpiało trzech kierowców jednośladów, a rok wcześniej w siedmiu zdarzeniach jedna osoba zginęła, zaś sześć odniosło obrażenia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

kierowiec 24.04.2021 11:10
hmhm ... godz.16 ul.Lubelska sznur samochodów od galerii w kierunku Chełm Miasto oraz w drugą stronę na Zachód, a tu "rozważny" motocyklista na jednym kole środkiem jezdni...

Kierowca 24.04.2021 09:48
Nawet nie zamierzam patrzeć co 1s w lusterko, bo z taką częstotliwością trzeba patrzeć by dostrzec wyprzedzającego na trzeciego motocyklistę w odległości ok. 0,5m od burty samochodu. Nie mówiąc o reakcji. Przeżyją jak będą stosować się do przepisów ruchu drogowego. Wczoraj jeden z nich wyprzedził mnie na Uściługskiej na odcinku od pasmanterii do Przechodniej kończąc manewr na skrzyżowaniu i pojechał w kierunku Lwowskiej. Niestety to nie jedyny tego przypadek, środnio 1/2 dni. W większości jeżdżą nieodpowiedzialnie, traktując jezdnie i drogi jak tor wyścigowy, myślą, że są nieśmiertelni. Teraz skarżą się, że łamią przepisy i stważają zagrożenie i chcą być traktowani jak święte krowy zrzucając na innych odpowiedzialność. Taka akcja ma tyle sensu co ochrona depczących trawniki przed mandatem. Szacunek dla jeżdżących zgodnie z przepisami.

Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
test