Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Chełm: Ciągnął psa za samochodem przez ulice miasta [AKTUALIZACJA]

Zarzuty znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem usłyszał 63-latek z gminy Chełm, który w piątek (30 kwietnia) przez kilka kilometrów ciągnął psa za samochodem. Dalszą jazdę uniemożliwiły mu postronne osoby. Zwierzę niestety nie przeżyło zdarzenia, mężczyzna został natomiast doprowadzony do prokuratury. Grozi mu 5 lat więzienia. W trakcie prowadzonego śledztwa tłumaczył jednak, że nie zrobił tego celowo i był to nieszczęśliwy wypadek.
  • Źródło: Policja Lubelska
Chełm: Ciągnął psa za samochodem przez ulice miasta [AKTUALIZACJA]

Do zdarzenia doszło wieczorem na ulicy Wojsławickiej w Chemie. Postronne osoby zatrzymały kierowcę jadącego peugeotem, który ciągnął psa przywiązanego do haka holowniczego. O fakcie tym powiadomiły dyżurnego chełmskiej komendy.

- Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że kierowcą był 63-latek z gminy Chełm. Mężczyzna najprawdopodobniej ciągnął psa przez kilka kilometrów. Zwierzę nie przeżyło tego zdarzenia, zostało zabezpieczone przez służby - mówi Ewa Czyż, rzecznik chełmskich policjantów.

63-latek usłyszał zarzuty znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem. Odmówił składania wyjaśnień. Został doprowadzony do prokuratury z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego.

AKTUALIZACJA

Dopiero podczas rozmowy ze śledczymi powiedział, że był to nieszczęśliwy wypadek. 63-latek przekazał w prokuraturze, że zwierzaka na chwilę przywiązałą do haka jego żona. Tłumaczył, że odebrał telefon i musiał pilnie wyjechać, zapominając tym samym o psie. 

Zgodnie z przepisami ustawy o ochronie zwierząt, czyn ten zagrożony jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Do czasu wyjaśnienia sprawy mężczyzna został objęty dozorem policyjnym.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
test