Na Rondzie Dmowskiego służby drogowe kierują ruchem ręcznie, co sprawia, że na swoją kolej na wjazd trzeba spokojnie poczekać dłuższą chwilę. Jak informują nas kierowcy jadący ulicą Lubelską, w newralgicznych momentach sznur samochodów ciągnie się nią jeszcze przez centrum miasta. Niestety, niektórzy tracą cierpliwość i trąbią na poprzedzające samochody, mimo że te nie mogą jechać dalej.
Część kierowców podejmuje ryzyko i chcąc minąć korek wjeżdża na przeciwległy pas ruchu, aby skręcić w najbliższy możliwy zjazd. Ten manewr jest bardzo niebezpieczny i może doprowadzić do czołowego zderzenia. Za taką jazdę pod prąd grozi również 6 pkt karnych i 500 zł mandatu.
Sytuacja nie jest lepsza na innych drogach dojazdowych do Ronda Dmowskiego. Korkuje się ulica Rejowiecka, Włodawska, Zawadówka i Podgórze. Otrzymaliśmy sygnały od kierowców, którzy na wjazd do Chełma od strony Lublina stoją jeszcze w okolicach Janowa - część z nich jest zrezygnowana do tego stopnia, że decyduje się wyłączyć silniki.
Zatory tworzą się jednak nie tylko po zachodniej stronie miasta. O poranku, jak i po południu sznur aut ciągnie się przez długi fragment ulicy Kolejowej aż do przejazdu kowelskiego. Kierowcy jadący od strony Dworca Głównego PKP muszą ustąpić pierwszeństwa zarówno tym zjeżdżającym z przejazdu kolejowego, jak i tym, którzy jadą od strony ulicy Przemysłowej. To sprawia, że i tam w korku czeka się długo.
Zmotoryzowani informują nas także, że nawet na objazdach, którymi płynnie jechali jeszcze przed weekendem, stoi się w korkach. Kolejka aut momentami ciągnie się przez ulice Metalową i Trubakowską, ale również przez miejscowość Rudka na drodze wyjazdowej przy trasie Chełm-Rejowiec. Inny objazd kierowcy upatrzyli sobie z kolei przez ulice Koszarową i Legionów Polskich, chcąc przez osiedle Zachód ominąć nie tylko ulicę Lubelską, ale również Rondo Dmowskiego. Na ulicy Legionów Polskich wzdłuż garaży są jednak głębokie ubytki, więc jazda z nadmierną prędkością może zakończyć się uszkodzeniem samochodu.
Sytuacja z przejazdem przez miasto nie jest łatwa, ale powodują ją konieczne remonty na DK-12 w granicach miasta. Prace przy rondzie ZWiN i wiadukcie mają zakończyć się w przyszłym tygodniu, natomiast - jak zaznacza Budimex - cały przebudowywany odcinek może zostać oddany do użytku wcześniej niż planowano, bo jeszcze w wakacje.
Napisz komentarz
Komentarze