Tłumaczyła Iwona Domańska, przewodnicząca Związku Pielęgniarek i Położnych chełmskiego szpitala.
- Nie zgadzamy się na to, aby pielęgniarka z licencjatem i 30-letnim stażem pracy zarabiała tyle co opiekun medyczny, sekretarka medyczna czy zawody niemedyczne z wykształceniem średnim - mówią pielęgniarki.
Dwa główne postulaty protestujących dotyczą zwiększenie płac i kadr. W dzisiejszym strajku bierze udział kilkadziesiąt szpitali w całym kraju. W miastach wojewódzkich pod szpitalami odbywają się także manifestacje.
- W gotowości do drugiej fali strajków ostrzegawczych jest kilkaset szpitali objętych zakresem działania OZZPiP, w których trwają procedury sporów zbiorowych – podaje w oficjalnym komunikacie związek.
A czy mieszkańcy Chełma popierają protest? O to pytał Marcin Petruk:
Napisz komentarz
Komentarze