Mali pacjenci muszą szukać pomocy w innych placówkach w regionie. Mówi Kamila Ćwik, dyrektor szpitala w Chełmie:
Tłok jest też na SOR Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie, który, chcąc - nie chcąc, staje się izbą przyjęć. Brak wykwalifikowanego personelu sprawił, że niektóre oddziały dziecięce na Lubelszczyźnie trzeba było zamknąć.
Jak wygląda sytuacja w Chełmie?
Ze statystyk Naczelnej Izby Lekarskiej wynika, że mamy w kraju tylko 15 000 pediatrów.
Napisz komentarz
Komentarze