Figurki niedźwiadków to pomysł poseł Beaty Mazurek, która zainspirowała się Wrocławiem:
- Każde miejsce ma swoją tajemniczą moc. Nam od wieków towarzyszy niedźwiedź, określany również bardziej czule misiem. I takie właśnie figurki już stoją i będą stały, w tych miejscach, o których należy wiedzieć, i które warto zwiedzić w naszym mieście - dodała wiceprezydent Dorota Cieślik.
Dotychczas w Chełmie pojawiło się 11. Figurki stanęły m.in. przy Podziemiach Kredowych, Parku Wodnym czy Chełmskiej Bibliotece Publicznej. Sylwetkę misia mieszkańcy wybrali w internetowych głosowaniu. Dodatkowo, misie ustawiane w różnych lokalizacjach, posiadają elementy do nich nawiązujące. Niedźwiadek przy fontannie na Placu Gdańskim trzyma parasolkę, przy Urzędzie Stanu Cywilnego możemy podziwiać młodą parę, natomiast miś przy zabytkowej kredy upodabnia się do Ducha Bielucha.
Władze miasta nie wykluczają, że lokalizacje kolejnych figurek niedźwiadków będą mogli podpowiadać sami mieszkańcy. Bardzo możliwe, że rzeźbione misie na chełmskim szlaku turystycznym zyskają także indywidualne imiona.
Napisz komentarz
Komentarze