A skoro tak, to strajkujący nauczyciele nie będę przecież prowadzić lekcji ani w żaden inny sposób opiekować się nad dziećmi.
To nie zmienia jednak faktu, że szkoła ma obowiązek taką opiekę zapewnić. Tyle teorii - teraz przechodzimy do konkretów. Część rodziców dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 11 zaniepokoił apel, który wystosowała dyrektor Iwona Ceret
Apel, żeby rodzice odpowiedzieli na prośbę dyrektor. A ta prośba dotyczy możliwości zapewnienia opieki nad dziećmi w domu, w dniu strajku. Jak tłumaczy dyrektor - nie jest pozbywanie się odpowiedzialności za opiekę, a jedynie prośba do rodziców - jeżeli pójdą na rękę szkole, to dyrektor będzie wiedziała ile dzieci może spodziewać się w piątek w szkole - i łatwiej będzie jej zorganizować opiekę. A gdyby nawet wszyscy rodzice przysłali w tym dniu dzieci do 'jedenastki', to oczywiście tam zostanie im zapewniona opieka. Apel jest więc jedynie próbą rozeznania - ile dzieci tego dnia pojawi się w szkole.
Napisz komentarz
Komentarze