Wczoraj dzielnicowy z włodawskiej komendy policji, wspólnie ze strażakami, gasił płonącą przyczepę kempingową i łąkę wokół niej. Następnie mundurowy nałożył mandat karny na mężczyznę, który sprowadził zagrożenie pożarowe.
Wczoraj około godziny 14 otrzymaliśmy zgłoszenie, że na ulicy Lubelskiej we Włodawie płonie trawa. Na miejsce został skierowany włodawski dzielnicowy. Ustalił, że trawa zaczęła płonąć po tym, jak 40-latek postanowił spalić na swojej działce gałęzie. Ogień wymknął się spod kontroli. Najpierw zapaliły się suche trawy wokół, a później objął przyczepę kempingową.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami za wypalanie traw grozi grzywna, albo kara aresztu. Jednak kiedy ogień niebezpiecznie się rozprzestrzeni, zagrozi zdrowiu lub życiu wielu osób i spowoduje duże straty materialne, można trafić do więzienia nawet na 10 lat.
Napisz komentarz
Komentarze