Chciała tylko sprzedać dziecięce buciki za 15 zł, więc wystawiła je na portalu ogłoszeniowym. Kobieta nie zastanawiając się nad konsekwencjami weszła w link, który otrzymała w wiadomości mailowej od osoby rzekomo zainteresowanej zakupem. Podała też dane do swojej bankowości elektronicznej. Niestety, po pewnym czasie otrzymała kolejną wiadomość, tym razem informującą o tym, że z jej konta zostały wypłacone środki. Wtedy zorientowała się, że straciła wszystkie oszczędności.
Jak uchronić się przed oszustwem, radzi kom. Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie:
Napisz komentarz
Komentarze