Pojedynek między Michałem Soczyńskim a Adrianem Valentinem został zakontraktowany na sześciu trzyminutowych rund. Pięściarz z Dorohuska od początku dominował i dyktował warunki, do których jego rywal starał się przez całą walkę dostosować. Mimo że to Słowak był faworytem spotkania, już w pierwszej rundzie otrzymał kilka silnych ciosów, w tym celnym lewy podbródkowy. Szybkość Soczyńskiego w kolejnych minutach i następne mocne podbródkowe oraz sierpowe sprawiały, że przeciwnik musiał bronić się od uderzeń z rozciętym łukiem brwiowym. W czwartej rundzie u naszego zawodnika pojawił się krótki kryzys, z którego udało mu się podnieść i kontynuować pięściarskie gradobicie.
Michał Soczyński wygrał pojedynek jednogłośnie na punkty, sięgając nie tylko po kolejne zwycięstwo w zawodowej karierze. Jest również tym pięściarzem, któremu udało się przerwać passę Valentina, wpisując na jego konto pierwszą porażkę.
Napisz komentarz
Komentarze