Przepisy mają wejść w życie w czerwcu. Ukraińcy bardzo optymistycznie przyjęli te informacje, gorzej - polscy związkowcy, którzy obawiają się najazdu naszych wschodnich sąsiadów na rynek pracy. Obywatele Ukrainy są bowiem w stanie przyjąć takie warunki pracy i stawki, na które nie zgadzają się Polacy.
Zwiększy się też z pewnością ruch na drogowych przejściach granicznych, np. w Dorohusku. Dopiero w sierpniu ruszą loty z Kijowa do Lublina. Czy w międzyczasie, to połączenia kolejowe - zapewnią alternatywę dla podróżników ze wschodu?
Wśród takich tras, które już teraz zyskują na znaczeniu - jest projektowane wciąż połączenie z Kowla do Chełma. Otwarcie granicy Unii Europejskiej dla Ukraińców może być kolejnym, poważnym argumentem ZA uruchomieniem codziennego pociągu między Chełmem a Kowlem.
UE znosi obowiązek posiadania tymczasowych wiz dla obywateli Ukrainy.
Czy chełmski rynek pracy czeka oblężenie ze strony wschodnich sąsiadów?
- 11.04.2017 10:34 (aktualizacja 14.08.2023 02:09)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze