Kopalnia węgla w Hańsku do lamusa? Gmina Hańsk usuwa z dokumentów planistycznych możliwość wydobycia węgla.
Rada Gminy Hańsk w odpowiedzi na petycję Towarzystwa (podpisaną przez 5,5 tys. osób) apelującą o usunięcie ze Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego zapisów przewidujących kopalnię węgla kamiennego w sąsiedztwie Poleskiego Parku Narodowego, uznała petycje za bezzasadną, gdyż - jak zapisano w uzasadnieniu uchwały - „obecnie trwają prace nad usunięciem zapisów dotyczących wydobycia węgla kamiennego”, a nowy projekt Studium „nie będzie dopuszczał wydobycia węgla kamiennego”.
Według planów australijskiej spółki Balamara ubiegającej się o koncesję na wydobycie ze złoża Sawin, w Hańsku miał być zlokalizowany zakład górniczy, a wydobycie prowadzone miało być na terenie gminy Hańsk i pięciu sąsiednich gmin. Planowany obszar górniczy to bezpośrednie sąsiedztwo Bagna Bubnów, unikatowego obszaru leżącego w granicach Poleskiego Parku Narodowego. Większość obszaru planowanego wydobycia objęta jest różnymi formami ochrony przyrody.
Negatywną opinię wobec projektu Studium przewidującego kopalnię wyraził wcześniej Poleski Park Narodowy.
- To dobra wiadomość nie tylko dla żurawi, żółwia błotnego i wodniczki – najrzadszego ptaka wędrownego, którego jedno z ważniejszych siedlisk stanowi Bagno Bubnów. To także dobra wiadomość dla okolicznych rolników, biznesu turystycznego i wszystkich mieszkańców. W dobie zmieniającego się klimatu i coraz silniejszych susz nie ma ważniejszego i bardziej strategicznego surowca niż woda. Górnictwo to biznes na krótką metę po którym zostałyby tylko zniszczenia, w tym nieodwracalnie zmienione stosunki wodne – komentuje Krzysztof Gorczyca z Towarzystwa dla Natury i Człowieka.
- Wraz z ponad 6 tysiącami sygnatariuszy petycji apelujemy także do władz pozostałych gmin, aby nie ulegały węglowym mirażom.
Polesie jest jednym z najcenniejszych przyrodniczo fragmentów Polski i Europy. Objęte zostało ochroną w prawie krajowym, europejskim oraz na mocy międzynarodowych konwencji jako Park Narodowy, ostoje Natura 2000, rezerwaty przyrody, parki krajobrazowe i obiekt konwencji Ramsar. Obszar ten uznany został też przez UNESCO za Międzynarodowy Rezerwat Biosfery „Polesie Zachodnie”.
- To teren, którego bogactwo opiera się na delikatnych stosunkach wodnych: jeziora, torfowiska. Jeśli te wszystkie plany kopalni zostałyby zrealizowane, zmieniłby się nie do poznania. Mokradła zaczęłyby wysychać - dodaje Krzysztof Gorczyca.
- Węgiel będzie wydobywany dwadzieścia, dwadzieścia parę lat. Natomiast zmiany w krajobrazie i środowisku, deficyty wody, będą nieodwracalne. Kopalnie dadzą zarobek dla jednego pokolenia, a potem kolejne będą musiały zmierzyć się ze skutkami tej działalności i szukać nowego pomysłu. Górnictwo jest nie do pogodzenia z turystycznym charakterem regionu. Musimy myśleć w kategoriach XXI w. a nie dziewiętnastowiecznych kiedy węgiel był motorem napędowym.
Sprawę opisywaliśmy jeszcze w zeszłym roku:
Napisz komentarz
Komentarze