Jak informowaliśmy, wczoraj około godziny 20:00 policjanci zostali wezwani do rodzinnej awantury w jednym z domów jednorodzinnych w Chełmie, który zamieszkiwała kilkuosobowa rodzina. Wg ustaleń śledczych 14-latek zaatakował nożem dwie osoby. 39-letnia kobieta w wyniku ran poniosła śmierć na miejscu, a ranny 18-letni mężczyzna został przetransportowany do szpitala, gdzie obecnie przebywa pod opieką lekarzy.
Nastolatek z narzędziem zbrodni zbiegł z miejsca zdarzenia i jak informują świadkowie, pojawił się około 20:30 w Chełmskim Domu Kultury, gdzie trwał spektakl. Wg relacji naocznego świadka:
"- Wpadł do ChDK-u z nożem i młotkiem, cały we krwi. Pokręcił się po hallu i wyszedł. To było 20 minut przed końcem spektaklu, co by było jakby ludzie wychodzili? - informuje anonimowy świadek zdarzenia
Pracownicy Chełmskiego Domu Kultury zadzwonili na policję i będąc w kontakcie telefonicznym z policjantem, śledzili 14-latka, który opuścił budynek i udał się w stronę ulicy Starościńskiej. Tam został zatrzymany i obezwładniony przez funkcjonariuszy policji.
14-latek został odeskortowany do szpitala, gdzie obecnie przebywa pod opieką lekarzy i nadzorem funkcjonariuszy.
Policja i prokuratura prowadzą działania mające na celu wyjaśnienie okoliczności zdarzenia.
Napisz komentarz
Komentarze